Obecnie nasze mieszkania i domy maja coraz nowocześniejszy wystrój wnętrz. Siła rzeczy poszukujemy więc do nich roślin o nietypowych, niekiedy wręcz kosmicznych kształtach. Zapewni nam to wilczomlecz Euphorbia platyclada, sukulent wyglądający jak martwe, bezlistne drzewo. To także ulubiona roślina botaników i ogrodników kolekcjonerów. Interesujesz się roślinami o dziwacznym wyglądzie, wiec konieczne przeczytaj informacje o Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’. Sprawdź i wypróbuj, jak rośnie wilczomlecz. A jak ta dziwaczna roślina w ogóle wygląda?
Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ czyli wilczomlecz Euphorbia platyclada, to dziwna kształtem roślina zaliczana do sukulentów,
pochodząca z południowo-zachodniego Madagaskaru, wyspy zlokalizowanej przy wschodnim wybrzeżu Afryki. Ta wyspa ogólnie słynie z dziwnej flory i fauny, jednak ta roślina należy do jej największych dziwactw. Rośnie na Madagaskarze w bardzo suchych lasach liściastych, więc nic dziwnego, że jest mięsistołodygowym sukulentem (spotkamy ją w jej naturalnym środowisku na dnie lasu). Stare powiedzenie mówi, że „piękno jest w oku patrzącego”. Są rośliny hodowane w domach, mieszkaniach, biurach czy sklepach, które zupełnie nie pasują do żadnego ze zwykłych standardów piękna.
Ze względu na panująca obecnie dość modernistyczna modę, coraz często stosuje się je jako rośliny doniczkowe. Tak jest właśnie w przypadku wilczomleczu Euphorbia platyclada, rośliny o tak dziwnych cechach, że większość ludzi zastanawia się, czy ona w ogóle żyje, gdy ją widzi i słyszy o niej po raz pierwszy w życiu. Spłaszczone nieregularne łodygi są dziwnie zabarwione na różowo, czerwono i nakrapiane. Ogólne wrażenie rośliny jest takie, że jest to niewielka kupa bielonych i martwych gałązek.
Jest to jeden niezwykły przykład przystosowania do życia w lesie, w którym cała roślina jest ukryta na jego dnie. Umożliwia jej to „ukrywanie się na widoku” poprzez maskujący kolor i udawanie martwego. Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ unika dzięki temu uszkodzeń powodowanych przez większe zwierzęta roślinożerne.
Wilczomlecz Euphorbia platyclada wygląd ogólny i cechy szczególne.
Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ nie ma liści, przez co jej łodygi są gołe, a przy tym grube i jak gdyby spuchnięte w różnych miejscach. Ze starych łodyg wyrastają nowe, kierując się bezładnie ma różne strony. Niektóre łodygi są przy tym w kształcie na przekroju okrągłe, a inne raczej kwadratowe, lub nawet spłaszczone. Na zgrubieniach jest sporo guzów i guzków. Łodygi euforbii są ponadto twarde w dotyku, przypominając „martwe pałeczki świerzbowe” i wyłaniają się z ciężkiej podkładki, gdy nieuważnie je pociągniemy lub wygniemy.
Dziwaczne łodygi są przy tym koloru czarno-szarego, różowego, brązowego i fioletowego na przemian, z cętkami i nakrapianiem, jednak nigdy nie zielone. Najczęściej jednak Euphorbia platyclada ma różowo-brązowy kolor łodyg. Przy czym ten różowo-brązowy kolor staje się intensywniejszy u osobników trzymanych na stanowisku w pełnym, jasnym słońcu w czasie miesięcy letnich. W okresie zimowym, Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ traci swój kolor i staje się jaśniej różowa, a często nawet niemal szara w wyglądzie. Kwiaty tych mało znanych roślin są bardzo małe, niemal niewidoczne i mają pomarańczowo-żółty kolor.
Wyrastają na końcach łodyg, które u starszych osobników opadają na różne strony w bardzo nieregularny sposób. Z wyjątkiem żółtych pylników i zielonkawych płatków, wszystkie ich części mają prawie takie samo zabarwienie, jak łodygi. Czyni to całe te rośliny prawie niemożliwymi do zauważenia. Wilczomlecze tego gatunku mają wiele kwiatków, które jednak można dostrzec tylko po dokładnym przyjrzeniu się. Widać je, jako małe plamki i wyrostki koloru żółtego.
Wszystko u Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ wygląda ogólnie tak, jak gdyby cała była wręcz martwa, uschnięta i bez liści. Wilczomlecz Euphorbia platyclada to więc dziwna, zwariowana w kształcie i kolorystyce, niezwykle jednak przez to cudowna, mała i soczysta roślina sukulentowa, która dosłownie zawsze wygląda na martwą, bez względu, jak dobrze się nią opiekujemy.
Wilczomlecz Euphorbia platyclada inne popularne nazwy.
Inne nazwy tej dziwnej rośliny, to: martwa roślina, martwe drzewo, wilczomlecz martwy, euforbia. Z kolei jej nazwą łacińską jest wspomniana wyżej Euphorbia platyclada syn. Tirucalia platyclada, Euphorbia platyclada var. Hardyi. Druga nazwa synonimowa nazwy łacińskiej Tirucalia platyclada, jest jednak rzadko używana. Tak na świecie, jak i w Polsce Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ jest to mało znaną, egzotyczną rośliną doniczkową. Z powodu swego bardzo nietypowego i dziwnego pokroju, jej popularność w ostatnich latach jednak systematycznie wzrasta.
Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ stanowisko i wymagana temperatura.
Wilczomlecz Euphorbia platyclada uwielbia gorące i słoneczne stanowiska. W końcu roślina ta pochodzi z bardzo ciepłego rejonu okołorównikowego, jakim jest okołoafrykański Madagaskar. Idealne dla niej w domu będzie więc okno wychodzące na południe lub stanowisko w słonecznej szklarni czy przydomowej oranżerii. Rośliny te można też postawić na zewnątrz, ale tylko w ciepłych miesiącach wiosennych i letnich. Muszą być tu jednak chronione przed nadmiernym deszczem i wiatrem.
Wilczomlecz Euphorbia platyclada potrzebuje też wysokich temperatur i najlepiej dużych ilości świeżego powietrza. Zimą najlepiej jest utrzymywać te rośliny w pomieszczeniach, gdzie panuje powyżej 10⁰C. Przez krótki czas mogą też przetrzymać i niższą temperaturę zimą, zwłaszcza, gdy mają suche podłoże. Nigdy jednak nie przezimują postawione na dłużej w temperaturze otoczenia poniżej 5⁰C.
Staja się wtedy bardziej podatne na gnicie i choroby grzybowe (są na nie bardziej podatne w niższych temperaturach). Dlatego najlepiej w chłodnych porach roku starać się utrzymywać je przez cały czas w otroczeniu o temperaturze powyżej 10⁰C.
Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ podlewanie i wymagania wodne.
Wilczomlecz Euphorbia platyclada to gatunek lubiący dużo wody podczas aktywnego sezonu wegetacyjnego, czyli od wiosny do wczesnej jesieni. Specjaliści radzą jednak, by zawsze pozwalać najpierw całkowicie wyschnąć glebie w doniczce, przed ponownym podlaniem rośliny. Euphorbia platyclada, podobnie jak wszystkie sukulenty z rodzaju Euphorbia, nie lubią bowiem, gdy ich korzenie siedzą w mokrej, przelanej glebie. Zwykle szybko powoduje to ich gnicie i zamieranie.
Od połowy jesieni do późnej zimy należy ponadto zredukować ich podlewanie do absolutnego minimum. Podajemy im wtedy tylko tyle wody, by powstrzymać te dziwne rośliny przed zbyt dużym wysychaniem. Natomiast zimą podlewamy wilczomlecz Euphorbia platyclada tylko jeden raz na 2 miesiące i zimujemy je na słonecznym oknie od strony południowej, ze względu na dobra wilgoć w powietrzu – najlepiej w kuchni lub łazience z oknem. Miękka i czysta woda deszczowa jest zawsze dla nich lepsza do podlewania, niż twarda woda z kranu.
Czysta deszczówka jest jednak dzisiaj trudna do uzyskania. Ponowne zalewanie Euphorbia platyclada po zimie najlepiej jest zawsze wykonywać we wczesnych miesiącach wiosennych i kontynuować regularne podlewanie przez całe lato.
Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ doniczka i gleba / podłoże.
Wilczomlecz Euphorbia platyclada lubi być hodowany w małych doniczkach, ze względu na małe, ale rozwalające się na boki i dość ciężkie łodygi. Tak rozłożystą roślinę zawsze jest bezpieczniej trzymać w ciężkiej i szerokiej, niż w wąskiej, lekkiej i wysokiej doniczce. Gleba powinna być dobrze osuszona i przewiewna, napowietrzona. Taka gleba jest istotna szczególnie w przypadku sukulentów. Niektórzy lubią robić dla Euphorbia platyclada własne mieszanki gleb.
Jednak najprościej jest używać dla tych roślin sukulentowych podłoże takie samo, jak dla kaktusów. Może to być więc gleba na bazie gliny z dodatkiem perlitu lub żwiru i piasku ogrodniczego. Można też jednak użyć dowolną inną, dobrze odwadniającą podłoże, mieszankę gleby zgodnie z preferencjami sukulentów i kaktusów. Najważniejsze jest to, by podłoże było ogólnie swobodnie drenujące.
Euphorbia platyclada ‘MARTWA ROŚLINA’ przycinanie i rozmnażanie.
Wilczomlecz Euphorbia platyclada można łatwo przycinać, aby zachować lub polepszyć jego kształt. Sadzonki można rozmnażać, umożliwiając cięcie łodyg takie jak u kaktusów”, które potem trzymamy przez kilka dni przed posadzeniem, w dobrze osuszonej mieszance piaszczystej gleby z ukorzeniaczem. Ważne jest przy tym, by zachować ostrożność podczas pobierania sadzonek u wilczomleczu, ze względu na ich mleczny sok, który może być drażniący dla skóry.
Z tego samego powodu trzeba też zachować szczególną ostrożność przy pobieraniu sadzonek. Zasada ta dotyczy wszystkich gatunków sukulentów z rodzaju wilczomlecz (Euphorbia). Omawiany gatunek można tez rozmnażać przez nasiona, jednak dla laika to arcytrudna sztuka. Po zapyleniu, z kwiatów rozwijają się równie małe kapsułki, zawierające najwyżej po 3 nasionka. Po dojrzewaniu nasiona są wyrzucane ze spora siłą, gdy wysuszone kapsułki pękają. Nasiona rozpryskują się wtedy na spore odległości od rośliny macierzystej. Gotowe do wysiewu nasiona wystarczy zebrać zawczasu i wysiać samodzielnie, przykrywając doniczkę folią i stawiając na ciepłym parapecie.