Wśród sadowników popularne jest malowanie pni drzew owocowych, zabieg polegający na bieleniu pni oraz gałęzi. Dowiedź się, czy jest to niezbędne i czemu służy.
Malowanie pni drzew owocowych – dlaczego warto bielić drzewa?
Malowanie lub inaczej bielenie wykonuje się w celu ochrony zewnętrznych części roślin przed mrozem. Drugim powodem jest opóźnienie początku wegetacji, chroniąc przed przymrozkami występującymi wczesną wiosną. Wszystko, dlatego, że dłuższy dzień, więcej słońca i wzrost temperatury ok. stycznia-lutego prowadzi do wybudzenia się drzew ze stanu uśpienia. W konsekwencji rośliny są bardziej narażone na niskie temperatury, tkanki zaczynają obumierać, pojawiają się rany zgorzelowe, po czym wiosną stają się mniej odporne na działanie wirusów, bakterii i pasożytów. Żeby temu przeciwdziałać, drzewa maluje się na biały kolor, który odbija promienie słoneczne, sprawiając, że nie nagrzewają się i lepiej znoszą wahania temperatury.
Żeby malowanie pni drzew owocowych lub krzewów na wiosnę było skuteczne, trzeba je wykonać późną jesienią, po intensywnych opadach, ale jeszcze przed pierwszymi mrozami. Najpóźniej można bielić drzewa w styczniu. Wykonanie zabiegu wiosną nie ma żadnego znaczenia. Gdy farba zmyje się z pni, zabieg można powtórzyć.
Metody malowania drzew owocowych
Drzewka maluje się najczęściej „mlekiem wapiennym”, czyli roztworem przygotowanym z wapna palonego i wody. Proporcje: 2 kg wapna na 10 litrów wody. Do mieszanki można dodać gliny – zwiększa przyczepność do pnia drzewa. W sklepach zoologicznych można również kupić gotowe mieszanki do bielenia drzew.
Preparat nakłada się grubym pędzlem i maluje, aż od dołu do góry, starając się, by wapno dobrze pokryło cały pień. Przed malowaniem warto ochronić dłonie, oczy i skórę twarzy przed pryskaniem kropelek.
Alternatywą dla malowania drzewek jest ochranianie pni i konarów grubym papierem, tekturą lub agrowłókniną. W ten sposób chroni się drzewka przed gryzoniami, które lubią podgryzać korę. Ważne jest to by materiał był naturalny i przewiewny. Warto mieć, na uwadze, że cienka agrowłóknina (stosowana do ocieplania grządek) zbyt dobrze nie odbija promieni słonecznych, a zatrzymuje ciepło, dlatego może przynieść odwrotny skutek – jeszcze bardziej dociepli drzewo i pobudzi do życia. Z kolei papier czy tektura mogą nie przetrwać deszczy i śniegów, rozmiękną i zbyt wcześnie odsłonią pień.
Inną, coraz mniej popularna metodą jest ochranianie pni wiązkami słomy. Jest to bardzo stara metoda zabezpieczająca drzewa. Jej wadą jest to, że zbyt wczesne ochronienie pni opóźni przejście w stan uśpienia, dlatego lepiej stosować ją w czasie, gdy już wystąpią przymrozki. Poza tym ochraniania słomą jest o wiele bardziej pracochłonne niż malowanie. Farba z czasem się zmyje, co zmniejsza nakłady pracy.
Które drzewka malować?
Maluje się z reguły tylko drzewa owocowe. Najwrażliwsze na tworzenie się ran zgorzelowych są jabłonie, grusze, wiśnie i czereśnie. Szczególną ochronę powinno się zapewnić młodym drzewkom, które są najbardziej narażone na uszkodzenia. Oprócz drzew, można również bielić krzewy owocowe.
Mity o malowaniu drzew drzewek owocowych i krzewów,:
drzewek nie maluje się w celu ochrony przed pasożytami czy owadami;
rośliny nie maluje się wiosną, tylko od późnej jesieni do późnej zimy (grudzień – styczeń);
bielenie nie ma związku z podnoszeniem atrakcyjności wizualnej drzew – to zabieg głównie ochronny, choć jednego nie wyklucza drugiego.