Obecnie dbałość o środowisko jest bardzo powszechna. Dotyczy to również środków lokomocji. Odchodzi się więc od paliw kopalnych, na rzecz odnawialnych. W eliminacji tej chodzi przede wszystkim o redukcję emisji spalin. W nowoczesnych autach zaczęto od niedawna montować w tym celu tajemniczy system AdBlue. Jak jednak on działa i czy jest skuteczny? Chcesz kupić lub masz nowiutkie auto i zastanawiasz się, czy posiada nowoczesny system oczyszczania spalin? Konieczne sprawdź, co to jest AdBlue i do czego służy? Ile auto spala AdBlue?
Dopuszczalny poziom zanieczyszczeń, jakie mogą emitować nowo budowane samochody, w ostatnich latach uległ dużemu ograniczeniu.
Wprowadzono między innymi coś takiego, jak Norma Euro 6. Wymóg ten wprost wymusił na producentach obniżenie zawartości tlenków azotu (NOx) w spalinach samochodowych aż o 80%. Procent ten został o tak wielką ilość obniżony w porównaniu do poprzedniej Normy Euro 5. To naprawdę wielkie osiągnięcie, choć osiągnięte w wielkich bólach.
Wspomnieć warto choćby aferę z niemieckimi producentami samochodów, którzy do USA sprzedawali samochody formalnie wcale nie spełniające tych wyśrubowanych norm. Dotyczyło to marki Volkswagena. Dopiero gdy cała sprawa się wydała, zaczęto faktycznie stosować w samochodach to niesamowicie duże ograniczenie emisji spalin.
Producenci samochodów opracowali w ramach Normy Euro 6 dwa odmienne systemy oczyszczania spalin. Chodzi o spełniające te nowe standardy: AdBlue oraz EGR.
Co jest w składzie AdBlue?
Omawiany tu system AdBlue dotyczy użycia specjalnie skonstruowanego płynu oczyszczającego spaliny samochodowe. Płyn ten nie stanowi jednak jakiegoś magicznego dodatku do paliwa, jak można by pomyśleć w pierwszym momencie. Jest to natomiast specjalny płyn, który ma za zadanie zmieszać się w pewnym dogodnym momencie ze spalinami.
Płyn AdBlue znajduje się więc w osobno zamontowanym w samochodzie zbiorniku, zabezpieczonym przeważnie nakrętką w kolorze niebieskim. Najczęściej zbiornik z tym płynem montuje się wewnątrz obok wlewu paliwa. Może też znajdować się w bagażniku lub pod maską samochodu. Płyn AdBlue wcale nie ma jednak koloru niebieskiego, jak mogłaby wskazywać na to jego nazwa i kolor nakrętki zbiornika. Jest to bowiem płyn bezbarwny i na dodatek nietoksyczny.
W jego składzie jest mocznik (32,5%) i zdemineralizowana woda (67,5%). Z tego powodu jest wiele plotek, jakoby płyn ten był produkowany ze świńskiego moczu. To jednak nieprawda. Świński mocz stanowi bowiem ciecz niestabilną i zanieczyszczoną. Nie nadaje się przez to do stosowania komercyjnego w jakimkolwiek celu. Płyn AdBlue został natomiast opracowany w laboratoriach i autorsko opatentowany.
Jak działa AdBlue?
Do oczyszczania wystarczy już mała ilość płynu AdBlue, która jest wtryskiwana do spalin. Ma to miejsce w układzie wydechowym. Na płyn działa wysoka temperatura. Wtedy zawarty w omawianym płynie mocznik powoduje, że szkodliwe tlenki azotu w spalinach ulegają przemianie w amoniak i dwutlenek węgla. Tak ograniczone spaliny trafiają w dalszej kolejności do specjalnego układu selektywnej redukcji katalitycznej (SCR). Tu większość pozostałych jeszcze tlenków azotu zmienia się z kolei w nieszkodliwy azot i wodę. Podobna technologia od lat jest już zresztą stosowana w zachodnich samochodach ciężarowych i autobusach.
W jakich samochodach stosuje się AdBlue?
Od kiedy ta technologia istnieje w praktyce? Przykładowo, z technologii AdBlue korzysta już sporo modeli samochodów z silnikami diesla, które zarejestrowano po 2015 r. Uwaga jednak, ponieważ nie wszystkie, a jedynie większość aut spełniających normę Euro-6 ma montowany system AdBlue. Głównie chodzi tu o auta takich marek jak Volkswagen, BMW, Audi, Mercedes, Seat, Skoda, Renault, Peugeot, Citroen, czy Jaguar. Informację o konieczności korzystania z systemu AdBlue można znaleźć między innymi w nazwie silnika. Producenci zamieszczają wtedy wskazówkę – np. BlueHDI lub SCR.
Gdzie kupić płyn AdBlue do samochodu?
Płyn AdBlue można kupić na niektórych stacjach paliwowych. Można go nawet zatankować podobnie, tak jak paliwo. Jest też prócz tego dostępny w gotowych opakowaniach. Wersje lana w opakowaniach można też dodatkowo kupić w sklepach motoryzacyjnych, w wielu hipermarketach i przez internet. Pojemniki, w jakich można kupić płyn AdBlue mają pojemność 1,5, 5 i 10 litrów do wyboru. Mniejsze butelki dodatkowo są wyposażone w specjalnie zaprojektowany wlew. Nie tylko można nim wygodnie przelać płyn do zbiornika w samochodzie, ale zabezpiecza też płyn przed przypadkowym rozlaniem płynu.
Ile kosztuje AdBlue?
Wszystkie płyny typu AdBlue cechuje dokładnie ten sam skład, bez względu na producenta. Jest to bowiem jedna i ta sama technologia. Nie ma więc sensu za nie przepłacać. Nie ma tu marki lepszej i gorszej. Najtaniej wyniesie nas jednak, gdy kupimy płyn AdBlue bezpośrednio z dystrybutora. Wtedy cena za jeden jego litr kształtuje się w granicach ok. 3,50 do 4 zł.
Wlew z dystrybutora niweluje też ryzyko rozlania płynu. Gdy bowiem zbiornik się zapełni, wtedy pistolet samoczynnie odbije i zatrzyma dalszy wylew płynu. Jeśli natomiast zechcemy kupić AdBlue na stacji, lecz w wersji w gotowym pojemniku, wtedy koszt będzie dużo wyższy.
Przykładowe ceny AdBlue w butelkach na stacjach paliwowych, to np. opakowanie 5 l ok. 45-50 zł, opakowanie 1 l ok. 15-20 zł. Ogólnie zasada jest taka, że im większe opakowanie, tym niższa cena za litr. Najlepiej więc płyn AdBlue kupować w większych opakowaniach, a w mniejszych tylko przez internet. W internecie jest bowiem najtańszy.
Ile auto spala AdBlue? – ile AdBlue spala mój samochód?
Spalanie AdBlue jest uzależnione od typu i kondycji silnika. Wpływa też na to ekonomia jazdy kierowcy. Przeciętnie spalanie tego płynu wynosi ok. 1-1,5 litra na 1000 km. Zależnie od jakości spalania i pojemności zbiornika, płyn AdBlue trzeba uzupełniać raz na 5-20 tys. przejechanych km. Wspomniana afera Volkswagena spowodowała, że samochody musiały otrzymać aktualizację oprogramowania. Podniosła ona znacznie zużycie AdBlue często do poziomu nawet 5% spalanego paliwa! Przeciętnie będzie więc trzeba uzupełniać AdBlue co najmniej jeden raz między obowiązkowymi przeglądami technicznymi samochodu.
Jak technicznie należy uzupełnić AdBlue w zbiorniku samochodu i czy dolewać go do paliwa?
Płyn AdBlue można dolewać samodzielnie, podobnie jak dolewanie płynu do spryskiwaczy. Nowsze auta wlew do AdBlue mają zwykle obok wlewu paliwa, co jest bardzo wygodne. Problem jest ze starszymi samochodami, w których system AdBlue nie był montowany w czasie projektowania. Przykładowo, Seat Alhambra i VW Tiguana mają ten wlew niewygodnie w bagażniku. Z kolei w BMW X5 jest również problematycznie pod maską.
Jeszcze gorzej jest w C4 Picasso, w którym umieszczono go we wnęce na koło zapasowe. W czasie dolewania AdBlue należy też uważać, aby go nie rozlać, bo jest bardzo korozyjny. Niektórzy producenci sprzedający ten płyn w pojemnikach, dodają też jednak lejek ułatwiający jego aplikację.
Czy AdBlue można i trzeba też dolewać do paliwa?
W żadnym wypadku! Nigdy nie należy tego robić! Grozi to bowiem uszkodzeniem zbiornika i pompy paliwa oraz praktycznie całego silnika. Jeśli przez pomyłkę odruchowo to zrobimy, nie wolno wtedy uruchomić samochodu! Trzeba też zgłosić się do autoryzowanego serwisu, który wyczyści w sposób fachowy cały zbiornik. A co, jeśli omyłkowo nalejemy paliwo do zbiornika z AdBlue? W takim wypadku również postępujemy tak samo.
Ile AdBlue należy dolewać?
Samochodowe zbiorniki do AdBlue mają przeważnie pojemność kilkunastu litrów. Najbezpieczniej jest zawsze uzupełniająco wlewać 10 litrów tego płynu. Można wtedy przejechać min. 10 tys. km bez obawy przekroczenia max. poziomu AdBlue w zbiorniku. W niektórych samochodach dopiero 10 litrów dolanego AdBlue resetuje ostrzeżenie systemu o jego za niskim poziomie. Nie sposób więc tego przegapić.
Co się stanie, gdy jednak AdBlue zabraknie w systemie?
O zbyt małej, niewystarczającej ilości AdBlue system w samochodzie ostrzega zwykle ze sporym wyprzedzeniem. Kierowca zyskuje zatem dużo czasu i możliwości na jego uzupełnienie. Nie wolno jednak czekać zbyt długo z uzupełnieniem płynu. Jeśli go zabraknie, silnik zmieni tryb pracy na awaryjny. A gdy go wtedy zgasimy, to może już nie chcieć się uruchomić ponownie. Nie pomoże też wtedy spóźnione dolanie AdBlue. Konieczna będzie bowiem wizyta w autoryzowanym serwisie.
AdBlue, a pory roku.
AdBlue zawiera sporo wody w swym składzie, co może wywoływać problemy w czasie mrozów. Należy wiedzieć, że płyn AdBlue zamarza w temp. -11°C. Dobre modele samochodów w układzie spalinowym mają jednak grzałkę na wyposażeniu. Podgrzewa ona omawiany płyn przy rozruchu silnika.
Czasem jednak gdy mrozy są silne, grzałka może nie chcieć działać. Też może wtedy dojść do zablokowania całego układu, a nawet do jego uszkodzenia. Płyn AdBlue źle znosi też zbyt wysokie temperatury i promienie UV. Po takim przegrzaniu traci bowiem swe właściwości. Dlatego zapasowej butelki z AdBlue nie należy wozić w bagażniku i trzymać w cieple czy na słońcu.